Unia Europejska od miesięcy prowadzi śledztwa wobec największych gigantów technologicznych, oskarżanych o monopolistyczne praktyki. Wszystko to w ramach Digital Markets Act (DMA), regulacji mającej na celu promowanie równej konkurencji na rynku cyfrowym. Teraz, według doniesień Bloomberga, to właśnie Apple może stać się pierwszym podmiotem ukaranym na podstawie tej ustawy. Przewidywana decyzja UE może przynieść gigantowi rekordowe kary finansowe, a w centrum uwagi znajdują się zasady funkcjonowania App Store.
App Store i nowe opłaty – powód problemów Apple
Głównym punktem zapalnym w sprawie jest polityka Apple dotycząca App Store. W czerwcu tego roku Unia Europejska wydała wstępne wnioski, w których zarzuciła firmie, że zasady App Store ograniczają deweloperów i zmuszają ich do korzystania z wewnętrznego systemu płatności Apple. Co więcej, zgodnie z DMA, Apple powinno umożliwić twórcom aplikacji swobodę informowania użytkowników o alternatywnych sposobach zakupu bez konieczności płacenia prowizji od transakcji.
Apple jednak nie zamierza ustępować i w odpowiedzi na wymogi DMA zaczęło opracowywać nowe opłaty, mające zrekompensować utratę prowizji od transakcji przeprowadzanych poza App Store. To posunięcie, zamiast złagodzić konflikt, jeszcze bardziej zaogniło sytuację, doprowadzając do podjęcia przez UE kroków, które mogą wkrótce zakończyć się dotkliwą karą.
Rekordowa kara finansowa – jaką kwotą zostanie obciążone Apple?
Decyzja w tej sprawie jest wciąż w fazie przygotowań, a jej publikacja może nastąpić jeszcze w tym miesiącu. Warto jednak pamiętać, że zgodnie z Digital Markets Act, wysokość kary może wynieść nawet 10% globalnych rocznych przychodów firmy, co w przypadku Apple mogłoby przełożyć się na miliardowe straty. Taka suma stanowiłaby jedno z największych obciążeń finansowych nałożonych na firmę technologiczną.
Co dalej z Apple i innymi gigantami technologicznymi w UE?
Apple nie jest jedynym technologicznym gigantem, który znalazł się pod lupą Unii Europejskiej. Od marca trwają także dochodzenia dotyczące innych kluczowych graczy na rynku cyfrowym. Przypadek Apple może jednak stanowić precedens i wyznaczyć kierunek, w którym będą prowadzone kolejne sprawy.
W obliczu rosnących wymagań regulacyjnych, firmy technologiczne mogą być zmuszone do zmiany swoich dotychczasowych strategii, szczególnie w zakresie kontroli nad własnymi ekosystemami. Jedno jest pewne: wynik tej sprawy może zadecydować o przyszłości App Store i innych cyfrowych platform, a także wpłynąć na cały rynek aplikacji mobilnych.