Apple nie tylko przygotowuje się do premiery nowych komputerów Mac z procesorami M4, ale również pracuje nad aktualizacją swoich akcesoriów peryferyjnych. Według najnowszych informacji, firma wprowadzi na rynek nowe wersje Magic Mouse, Magic Trackpad i Magic Keyboard. Zmiany nie są jednak tak rewolucyjne, jak można by się spodziewać.
Nowe akcesoria z portem USB-C
Jak zauważył Aaron Perris na platformie X, w kodzie iOS 18.1 RC odnaleziono odniesienia do „nowej“ wersji Magic Mouse, Magic Trackpad oraz Magic Keyboard. Aktualne wersje tych akcesoriów, które posiadają port Lightning, zostały wprowadzone na rynek jeszcze w 2015 roku (choć Magic Mouse pierwszej generacji pojawiła się w 2009 roku, czyli 15 lat temu), jednak Apple najwyraźniej planuje dostosowanie ich do nowych standardów, dodając port USB-C.
W kodzie systemu macOS 15.1 RC, który również został udostępniony deweloperom, pojawiły się odniesienia do nowych modeli z oznaczeniem „.usb”. To sugeruje, że jedyną znaczącą zmianą w tych akcesoriach będzie zastąpienie dotychczasowego portu Lightning nowszym USB-C, bez wprowadzania żadnych rewolucyjnych funkcji ani zmian w wyglądzie.
Oczekiwania kontra rzeczywistość
Chociaż nowe modele Magic Mouse i Magic Trackpad mogą rozczarować użytkowników liczących na większe innowacje, dodanie portu USB-C z pewnością ułatwi ich użytkowanie, zwłaszcza w kontekście zmieniających się standardów ładowania i przesyłu danych. Warto przypomnieć, że Magic Keyboard była ostatnio zaktualizowana w 2021 roku wraz z premierą M1 iMac, natomiast Magic Mouse i Magic Trackpad nie doczekały się większych zmian od prawie dekady.
Ceny i dostępność
Aktualnie Magic Mouse jest dostępna w sprzedaży za 399 zł (oficjalna strona Apple), a Magic Trackpad kosztuje 649 zł. W sieci można jednak znaleźć te akcesoria w promocyjnych cenach, np. na Amazonie.
Chociaż sama zmiana na USB-C może wydawać się drobną aktualizacją, jest to krok zgodny z kierunkiem, w którym podąża Apple, wprowadzając standard USB-C do swoich najnowszych urządzeń, takich jak iPhone 15. Niestety to o wiele za mało, żeby móc powiedzieć o zmianach, jako istotnych. O ile Magic Trackpad jest świetnym akcesorium i niewiele chyba można w nim poprawić, o tyle mysz i klawiatura wołają o porządną aktualizację. Oba akcesoria zostają w tyle za konkurencją i choć na Magic Keyboard pisze mi się znakomicie, więc wróciłem do niej po dłuższej przerwie, to brakuje mi w niej chociażby podświetlenia klawiszy.