Apple TV+ zaskakuje kolejną wysokobudżetową produkcją, która tym razem trafi najpierw na ekrany kin, zanim pojawi się w serwisie streamingowym. Film „F1”, z Bradem Pittem w roli głównej, to tegoroczna wielka premiera Apple’a, zaplanowana na 27 czerwca. Za reżyserię odpowiada Joseph Kosinski, twórca hitu „Top Gun: Maverick”, co tylko podnosi oczekiwania wobec tej produkcji.
Zwiastun zdradza szczegóły fabuły
W opublikowanym właśnie pełnym zwiastunie poznajemy główne wątki fabularne. Historia skupia się na Sonnym Hayesie (Brad Pitt), gwieździe Formuły 1 z lat 90., którego obiecującą karierę przerwał tragiczny wypadek. Po 30 latach Sonny wraca na tor jako „kierowca do wynajęcia”, próbując pomóc swojemu byłemu koledze z zespołu, Rubenowi Cervantesowi (Javier Bardem), który prowadzi zmagającą się z kryzysem drużynę F1.
W nowym zespole Sonny współpracuje z młodym i ambitnym kierowcą Joshuą Pearcem (Damson Idris), który pragnie udowodnić swoją wartość. Film zapowiada się na emocjonującą opowieść o rywalizacji, drugich szansach i dążeniu do odkupienia.
Wielkie nadzieje Apple TV+
„F1” to nie tylko letni blockbuster, ale także odważna inwestycja Apple’a w kino akcji. Po sukcesach takich produkcji, jak „Wąwóz” i „Samotne wilki”, gigant technologiczny stawia na widowisko, które ma przyciągnąć zarówno fanów Formuły 1, jak i kinomanów szukających wrażeń. Film będzie dostępny na Apple TV+ po zakończeniu emisji kinowej.
Czy Apple wkroczy do świata Formuły 1®?
Pojawienie się filmu związanego z Formułą 1 podsyca plotki o potencjalnych negocjacjach Apple’a dotyczących praw do transmisji tego prestiżowego sportu. Choć do tej pory żadna umowa nie została oficjalnie ogłoszona, marketingowa ofensywa wokół filmu „F1” może przynieść nowe informacje na ten temat.
Dzięki połączeniu wybitnej obsady, emocjonującej fabuły i kunsztu reżyserskiego „F1” zapowiada się na jedną z najgorętszych premier lata. Brad Pitt w roli legendarnego kierowcy to idealne połączenie akcji, pasji i adrenaliny – wszystko, czego widzowie oczekują od hitu kinowego.