Czy dokupowanie dodatkowych końcówek do odkurzacza pionowego ma sens? Czasami producenci oferują cały zestaw kolorowych szczotek, turboszczotek i innych akcesoriów, które wyglądają jak futurystyczne zabawki. Wystarczy przeczytać kilka opinii w Internecie, żeby w głowie zrobił się mętlik: jedni mówią, że bez tych końcówek nie da się żyć, inni przekonują, że to w ogóle strata pieniędzy.
Prawda, jak zwykle, leży gdzieś pośrodku. Być może myślisz sobie, że jeden uniwersalny rodzaj szczotki wystarczy na wszystko – i częściowo możesz mieć rację. Ale co, jeśli okaże się, że w Twoim domu są miejsca, gdzie standardowa końcówka zwyczajnie nie da rady? Zwróć uwagę, że odkurzacz pionowy to dosyć charakterystyczne urządzenie. Łatwo się go używa, nie zajmuje wiele miejsca i w większości przypadków pozwala nam szybko ogarnąć porządek w mniejszym mieszkaniu. Jednak w praktyce różne końcówki mogą ułatwić życie w tak niepozornych sytuacjach jak sprzątanie sierści pupila z tapicerki czy dokładne wyczyszczenie klawiatury laptopa.
Przejrzysta analiza korzyści
Zastanów się, ile razy uciążliwe było sprzątanie trudno dostępnych zakamarków – np. w okolicach grzejnika, pod kanapą czy w narożnikach szafy. Zwykła końcówka często się tam nie mieści, przez co musimy gimnastykować się, wsuwać odkurzacz pod nienaturalnym kątem albo w ogóle odpuścić. Stąd pomysł na dodatkowe akcesoria:
- Końcówka szczelinowa – długie, wąskie narzędzie, które z przyjemnością dociera w naprawdę trudno dostępne miejsca. Nie ma się co czarować, zwykła, szeroka szczotka nie ma tam wstępu.
- Turboszczotka – jeżeli w Twoim domu mieszka pies, kot albo masz dywan z długim włosiem, turboszczotka potrafi zdziałać cuda. Wirujący wałek wciąga włosy i sierść bardziej efektywnie niż standardowa końcówka.
- Mała szczotka do tapicerki – niepozorna, a przydatna. Idealnie zbiera włoski z kanap i foteli, a jeśli masz jasne obicia, docenisz jej moc w walce z ciemnymi okruchami i brudem.
- Końcówka z miękkim włosiem – często wykorzystywana do delikatnych powierzchni, typu rośliny sztuczne, klawiatura komputera czy lampy. Nie porysuje, a skutecznie usunie kurz.
Teraz pomyśl: czy któreś z tych akcesoriów przyda Ci się w codziennym sprzątaniu? Jeśli w mieszkaniu masz liczne zakamarki, zwierzęta lub sporo tekstyliów, to odpowiedź nasuwa się sama. Dodatkowe końcówki mogą realnie przyspieszyć i ułatwić pracę. Nie oznacza to jednak, że potrzebujesz całego wielkiego zestawu – czasami warto wybrać tylko te elementy, które faktycznie się przydadzą.
Ile to kosztuje i czy się opłaca?
Zdarza się, że producenci doliczają sporą kwotę za „pełen pakiet akcesoriów”. Tutaj warto podejść z chłodną głową. Przejrzyj oferty i zastanów się, czy bardziej kalkuluje się kupić sam odkurzacz z wybraną końcówką (np. turboszczotką), a resztę dokupić oddzielnie. Czasem takie podejście wychodzi taniej niż inwestowanie w bogaty zestaw, z którego i tak skorzystasz tylko w niewielkiej części.
Jeśli chcesz wydać mniej, a zależy Ci na konkretnych końcówkach, przeglądnij popularne portale aukcyjne czy grupy w mediach społecznościowych z akcesoriami do sprzętów AGD. Bywa, że ktoś kupił za duży zestaw i chętnie odsprzeda rzadko używane części za ułamek ceny. W ten sposób możesz upolować naprawdę fajne szczotki pasujące do Twojego modelu, nie narażając swojego budżetu na nadszarpnięcia.
Z drugiej strony, jeśli wiesz, że lubisz mieć wszystko w komplecie i z góry przewidujesz różnorodne zastosowania, może warto jednak wziąć pełny pakiet i mieć spokój. Istotne jest też, by pamiętać o jakości. Tańsze zamienniki czasem są świetne, ale zdarza się, że pasują do rury odkurzacza gorzej niż oryginał – co może powodować spadek mocy ssania albo szybkie zużycie elementów.
Komfort użytkowania i wygoda
Różnego rodzaju końcówki zaprojektowane są tak, by odciążyć nas przy domowych obowiązkach i jednocześnie zapewnić dokładniejsze czyszczenie. Dlaczego to takie ważne? Bo wielu z nas sprząta „w biegu” – pomiędzy gotowaniem obiadu, chodzeniem z psem a setką innych codziennych spraw. Jeśli dodatkowa końcówka pozwala skrócić ten czas lub oszczędza siły, to sama się broni.
Zwróć uwagę, że część akcesoriów umożliwia sprzątanie bez schylania się, co dla pleców bywa wybawieniem. Przykładowo elastyczna końcówka szczelinowa ułatwia czyszczenie przestrzeni za pralką czy lodówką, a my nie musimy się kłaść na ziemi czy wykręcać w wąskim korytarzu. Do tego można dodać różne przedłużki lub zgięte rury, dzięki którym łatwiej dotrzesz do zakamarków pod łóżkiem. Takie rozwiązania szczególnie docenią osoby starsze, z problemami stawów czy kręgosłupa.
Co w praktyce potrafią turbo-szczotki?
Jednym z najczęściej reklamowanych akcesoriów jest turbo-szczotka. Wielu producentów kusi, że żadna sierść ani włos nie będą w stanie oprzeć się jej mocy. W praktyce turbo-szczotka ma obracający się wałek (czasem napędzany silnikiem, czasem siłą ssania), który wyczesuje włókna dywanu, zbierając kurz i brud ukryty głębiej. To prawdziwy ratunek, gdy w domu biega pies, a Ty po kilku dniach masz wrażenie, że Twoje dywany są częścią futrzaka.
Trzeba jednak pamiętać, że taka końcówka wymaga czyszczenia. Włosy, sierść i nitki lubią się na niej nawijać. Po kilku odkurzaniach może się okazać, że wałek ledwo się obraca. Dlatego, jeśli decydujesz się na zakup turboszczotki, warto sprawdzić, jak łatwo da się ją rozmontować i usunąć z niej niechciane kłębki.
Kiedy można sobie odpuścić?
Nie każdy potrzebuje zestawu dodatkowych końcówek. Jeśli mieszkasz w niewielkiej kawalerce, nie masz zwierząt, a na podłodze królują panele czy kafelki – być może wystarczy Ci jedna, podstawowa szczotka. Zajmuje najmniej miejsca, nie wymaga ciągłej zmiany końcówek i może być w pełni wystarczająca.
Również wtedy, gdy w ogóle nie używasz odkurzacza do czyszczenia kanap czy materacy, bo wolisz np. inną metodę (specjalne rolki, automatyczną myjkę parową itd.), najprawdopodobniej końcówka do tapicerki będzie tylko leżała bezużytecznie w szafie. Zanim więc zaczniesz przeglądać oferty, zastanów się, w jakich sytuacjach rzeczywiście używasz odkurzacza i jakie zadania chciałbyś mu powierzyć.
Odkrywanie nowych funkcjonalności
Dodatkowe końcówki mogą odkurzaczowi pionowemu nadać zupełnie nowe oblicze. Być może dotąd traktowałeś go tylko jako urządzenie do szybkiego przetarcia podłogi, a tu się okazuje, że niewielka końcówka z miękką szczoteczką pozwala odkurzyć firanki lub zasłony bez ich zdejmowania. Dla osób z alergiami to spore ułatwienie, bo dzięki temu łatwiej pozbyć się kurzu. Kto wie, może odkryjesz, że Twój odkurzacz radzi sobie też z samochodem? Końcówka wąska i twarda potrafi dotrzeć w zakamarki między fotelami.
Fajnie też pomyśleć o tym z perspektywy młodych rodziców. Sprzątanie wózka, fotelika dziecięcego czy tapicerki w samochodzie nagle staje się mniej uciążliwe, jeśli masz odpowiednią szczotkę – np. małą turbo-szczotkę na własny akumulator, z którą podejdziesz pod kocyk, zagłówek i wszędzie tam, gdzie do tej pory odkładały się okruszki.
Dylemat
Czy opłaca się dopłacić za dodatkowe końcówki do odkurzacza pionowego? Wszystko zależy od stylu życia, przestrzeni, jaką posiadasz, oraz stopnia brudzenia. Jeżeli masz uczulenie na kurz i chcesz je ograniczać, a do tego chcesz wyczyścić każdy zakamarek w domu czy w samochodzie – wtedy dodatkowe akcesoria mogą okazać się zbawieniem. Jeśli jednak marzysz o minimalizmie, nie masz zbyt wielu dywanów i preferujesz tradycyjne metody sprzątania, pewnie jedna podstawowa szczotka w zupełności wystarczy.
Poszukaj recenzji w Internecie, poczytaj o praktycznym zastosowaniu konkretnych akcesoriów i przemyśl, czy faktycznie będziesz ich używać. Czasem lepiej wydać te kilkadziesiąt złotych więcej i cieszyć się porządkiem w całym domu, niż potem denerwować się, że musisz kombinować, by sięgnąć w trudno dostępne miejsca.