Twój laptop robi za przenośny kaloryfer, a temperatura obudowy przypomina grzejnik w mroźny zimowy poranek? Czy to normalne, że sprzęt potrafi być aż tak gorący? Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że przegrzewanie się laptopa może prowadzić do poważniejszych usterek – a przecież nikt z nas nie chce nagle zostać bez ulubionego komputera.
Dobra wiadomość jest taka, że w większości sytuacji można temu zapobiec prostymi trikami i regularną pielęgnacją. Bywa, że do podwyższonej temperatury wystarczy drobna usterka lub drobne zaniedbanie z naszej strony, ale kiedy uświadomimy sobie, w jaki sposób laptop chłodzi swoje wnętrze, łatwiej nam wprowadzić drobne zmiany w codziennym użytkowaniu. Sprawdźmy wspólnie, co może być przyczyną przegrzewania się Twojego sprzętu, jak temu zaradzić i dlaczego inwestycja w chłodzące akcesoria to wcale nie taki wielki wydatek.
Skąd bierze się to całe ciepło?
Laptopy, tak jak komputery stacjonarne, mają w środku procesor, kartę graficzną, pamięć RAM i mnóstwo innych podzespołów. Każde z tych „serduszek” pracuje podczas działania systemu, a przy bardziej wymagających zadaniach – grach, montażu wideo czy renderowaniu – zużywa więcej energii i generuje większą ilość ciepła. Aby odprowadzić tę energię cieplną, projektanci laptopów stosują wentylatory, radiatory i różne konstrukcyjne triki, by powietrze mogło swobodnie krążyć.
Niestety, nasze codzienne nawyki często utrudniają temu powietrzu swobodny przepływ. Kładziemy laptop na łóżku, gdzie materiał blokuje wloty i wyloty powietrza. Czasami nie czyścimy go latami, przez co warstwa kurzu wewnątrz jest grubsza niż koc na zimę. Jeśli do tego dołożymy mocne obciążenie, system chłodzenia może zwyczajnie przestać wyrabiać. Efekt? Laptop się gotuje, a my zaczynamy panikować, gdy słyszymy nagły wzrost obrotów wentylatora.
Najczęstsze powody przegrzewania
- Warstwa kurzu: Z czasem nawet najbardziej sterylne otoczenie doprowadza do gromadzenia się kurzu w środku obudowy i na wentylatorach.
- Niewłaściwe podłoże: Kiedy laptop leży na miękkich powierzchniach (kołdra, poduszka, kolana), otwory wentylacyjne są blokowane.
- Wysoka temperatura otoczenia: Jeśli w pokoju jest duszno lub upał daje się we znaki, nawet najsprawniejszy system chłodzenia może mieć kłopoty.
- Zużyta pasta termo-przewodząca: Ta substancja, znajdująca się między procesorem a radiatorem, po latach traci swoje właściwości.
- Wadliwy wentylator lub radiator: Czasem zdarza się, że wentylator przestaje działać na pełnych obrotach albo jakiś element systemu chłodzenia uległ mechanicznemu uszkodzeniu.
Sposoby na schłodzenie laptopa
- Regularne czyszczenie wnętrza
Wystarczy raz na jakiś czas – najlepiej raz w roku lub częściej, jeśli pracujesz w szczególnie zakurzonym otoczeniu – oddać laptop do serwisu albo samodzielnie rozkręcić obudowę (jeśli czujesz się na siłach) i usunąć kurz sprężonym powietrzem. Gwarantuję Ci, że różnica w głośności wentylatorów i temperaturach potrafi być oszałamiająca. - Używaj chłodzących podstawek
Podstawki z wbudowanymi wentylatorami pomagają w cyrkulacji powietrza. Zazwyczaj zasilane są przez USB, więc nie potrzebujesz dodatkowego kabla do gniazdka. To jeden z najprostszych i relatywnie tanich sposobów, by sprzętowi ulżyć. - Dbaj o dobrą wentylację
Staraj się nie blokować otworów wentylacyjnych. Jeśli lubisz pracować w łóżku czy na kanapie, połóż laptop na twardej powierzchni (nawet drewnianej desce) albo skorzystaj z dedykowanej podstawki. W skrócie: zapewnij możliwość swobodnego przepływu powietrza. - Ogranicz obciążające procesy
Kiedy czujesz, że obudowa zaczyna być gorąca, sprawdź w menedżerze zadań, czy przypadkiem jakaś aplikacja nie zużywa 90% zasobów procesora. Może się okazać, że zwykła przeglądarka z kilkunastoma kartami w tle jest cichym winowajcą. Zamknij nieużywane programy, a temperatura spadnie. - Wymiana pasty termoprzewodzącej
Jeżeli laptop jest starszy niż dwa-trzy lata, możliwe, że pasta między procesorem a radiatorem straciła już swoje właściwości. Jej wymiana może zdziałać cuda. Zazwyczaj to nie jest wielki wydatek, a efekty widać i słychać niemal od razu.
Jak zadbać o laptopa bez specjalnych narzędzi?
- Sprężone powietrze w puszce
To szybki i niedrogi sposób na przedmuchiwanie radiatorów i wentylatorów bez rozkręcania całej obudowy. Jeśli czujesz, że Twój laptop nie jest mocno zabrudzony, wystarczy kilka krótkich strzałów powietrza w otwory wentylacyjne, by rozruszać zakurzone zakamarki. - Unikanie ekstremalnych warunków
Staraj się nie zostawiać laptopa w rozgrzanym samochodzie podczas lata ani nie pracować z nim na pełnych obrotach w ponad 30-stopniowym upale. To oczywiście nie zawsze jest możliwe, ale każda próba odciążenia go w trudnych warunkach atmosferycznych jest na wagę złota. - Kontrola pracy wentylatora
Wiele laptopów pozwala kontrolować prędkość wentylatora poprzez specjalne aplikacje. Możesz spróbować ustawić nieco wyższe obroty, ale licz się z głośniejszą pracą. Zdecydowanie lepiej, by wentylator hałasował, niż by procesor się „przypalił”.
Czego unikać na co dzień?
Zdarza się, że w internecie trafiamy na dziwaczne porady, które bardziej szkodzą niż pomagają. Nie przykładaj mrożonych okładów bezpośrednio do laptopa i nie próbuj chłodzić go lodem (tak, są tacy śmiałkowie). Nie zalewaj też obudowy wodą ani nie używaj odkurzacza do przeczyszczenia wentylatorów, bo możesz uszkodzić delikatne komponenty. Warto też unikać stosowania chemicznych środków czyszczących do matrycy lub do klawiatury – wystarczy mikrofibra i odpowiedni płyn przeznaczony do ekranów.
Równie ważne jest, by nie ignorować objawów przegrzewania. Jeśli Twój laptop zaczyna się zawieszać, wyłącza się w trakcie pracy albo wydaje głośne dźwięki, to znak, że trzeba coś z tym zrobić. Ignorowanie problemu może doprowadzić do trwałych uszkodzeń, a naprawa płyty głównej czy karty graficznej bywa horrendalnie droga.