Ponad 400 przedstawicieli branży rozrywkowej, w tym znane nazwiska jak Ben Stiller, Mark Ruffalo, Cate Blanchett czy Paul McCartney, podpisało list otwarty skierowany przeciwko propozycji OpenAI i Google. Firmy te starają się uzyskać specjalne zwolnienie rządowe, które umożliwiłoby im wykorzystanie chronionych prawem autorskim materiałów do szkolenia modeli sztucznej inteligencji.
List, o którym poinformował serwis Variety, krytykuje działania tych gigantów technologicznych, określając je jako próbę „wykorzystania” przemysłu kreatywnego bez należytej rekompensaty. „Nie ma powodu, aby osłabiać lub eliminować ochronę praw autorskich, która pomogła Ameryce rozwijać się” – czytamy w liście.
Propozycje OpenAI i Google – dlaczego budzą kontrowersje?
W swoich komentarzach dotyczących planu działań w zakresie sztucznej inteligencji, OpenAI i Google argumentują, że dostęp do chronionych materiałów jest kluczowy dla rozwoju ich technologii. OpenAI posunęło się nawet do stwierdzenia, że ochrona fair use dla AI jest kwestią „bezpieczeństwa narodowego”.
Zdaniem sygnatariuszy listu takie podejście ignoruje istniejące rozwiązania prawne, które wymagają negocjowania odpowiednich licencji z właścicielami praw autorskich. Aktorzy, reżyserzy i inni twórcy przypominają, że wszystkie inne branże muszą przestrzegać tych zasad, a przemysł technologiczny nie powinien być wyjątkiem.
Poprzednie działania gwiazd w walce o regulacje AI
To nie pierwsza inicjatywa środowiska filmowego w tej sprawie. W ubiegłym roku wiele gwiazd poparło kalifornijski projekt ustawy o bezpieczeństwie AI, który miał na celu ochronę twórców przed niekontrolowanym wykorzystywaniem ich pracy. Ustawa ostatecznie została zawetowana przez gubernatora Gavina Newsoma, ale debata wokół regulacji AI trwa nadal.
Co dalej z prawami autorskimi w dobie AI?
List celebrytów wskazuje na rosnące napięcie między twórcami a firmami technologicznymi, które coraz częściej korzystają z materiałów chronionych prawem autorskim do szkolenia modeli AI. Czy uda się wypracować kompromis, który zapewni rozwój technologii, jednocześnie chroniąc interesy twórców? Wiele zależy od dalszych działań rządu i branży.
