Czy w garderobie gadżeciarza jest miejsce na jeszcze jeden głośnik Bluetooth? Jeśli ten głośnik waży zaledwie 335 g, mieści się w dłoni i kosztuje mniej niż przeciętna pizza na dowóz, odpowiedź brzmi „tak”. Hama Ballshape 3.0 to najnowszy mikrograjka niemieckiego producenta, który łączy moc 5 W z efektownym, wielokolorowym pierścieniem LED i baterią zdolną grać przez pełne dziesięć godzin.
W czasach, gdy spontaniczne spotkania przenoszą się z salonów na dachy bloków, do miejskich parków czy wprost na biurkowe przerwy lunchowe, liczy się przede wszystkim mobilność i szybka gotowość do działania. Ballshape 3.0 obiecuje dokładnie to: kompaktową obudowę obszytą tekstylną siateczką, pełny zestaw złączy (USB-C, AUX, microSD, USB-A) oraz łączność Bluetooth 5.3 dla bezproblemowego parowania ze smartfonem lub laptopem. Pytanie tylko, czy ta dźwiękowa „bombka” rzeczywiście potrafi wywołać efekt „wow”, kiedy tłum zaczyna krzyczeć o więcej basu.
Ballshape 3.0 – mała kula, sporo hałasu
Na papierze Ballshape 3.0 kusi kompaktowymi wymiarami (11,1 × 11,1 × 8,7 cm) i wagą 335 g, co czyni go na tyle lekkim, że bez trudu mieści się w dłoni lub zwisa z nadgarstka dzięki dołączonej pętelce. Korpus został obszyty siateczką, a całość wieńczy gumowa „wysepka” z fizycznymi przyciskami i portami (USB-C, USB-A, slot microSD, jack 3,5 mm). Wrażenie robi podświetlany pierścień LED – pięć trybów światła zmienia gadżet w mini-stroboskop i umili nocne pikniki, choć można go też całkowicie wygasić, gdy liczy się każdy procent baterii.
Pod maską pracuje 5-watowy przetwornik zasilany akumulatorem 1200 mAh. Producent deklaruje 10 h odsłuchu i tylko 2 h ładowania do pełna. W razie nagłego „zgonu” energii ratunkiem pozostaje klasyczne złącze AUX – rzadkość w tej klasie cenowej. Warto odnotować Bluetooth 5.3 (zasięg ok. 10 m) oraz mikrofon HD, dzięki któremu Ballshape posłuży za zestaw głośnomówiący.
Śmiesznie niska cena i prawdziwe 10 h grania czynią go świetnym „pierwszym głośnikiem” dla studentów czy wakacyjnych nomadów. Brak wodoszczelności nie skreśla urządzenia, ale wymaga od użytkownika odrobiny rozsądku przy wodospadach czy w pontonie. Ballshape 3.0 stawia na prostotę i efektowne LED-owe show – i w tej roli zapowiada się zaskakująco dobrze.
Źródło: Informacja prasowa