Meta planuje budowę gigantycznego kabla światłowodowego, który ma objąć cały świat, omijając regiony narażone na napięcia geopolityczne. Projekt, nazwany roboczo „W” ze względu na kształt trasy, ma kosztować około 10 miliardów dolarów, a jego budowa ma zająć od 5 do 10 lat.
Globalny projekt kablowy Meta
Według doniesień TechCrunch, Meta przygotowuje się do stworzenia kablowej infrastruktury podmorskiej o długości ponad 40 000 kilometrów. Planowana sieć będzie omijać takie regiony jak Morze Czerwone, Morze Południowochińskie, Egipt, Marsylia, Cieśnina Malakka i Singapur – obszary, gdzie w przeszłości dochodziło do uszkodzeń kabli z powodu konfliktów lub sabotażu.
Obecnie Meta jest współwłaścicielem 16 istniejących sieci podmorskich, jednak nowy projekt pozwoli firmie na pełną kontrolę nad infrastrukturą. Dzięki temu będzie mogła priorytetyzować ruch związany z własnymi usługami, takimi jak Facebook, Instagram czy WhatsApp. To posunięcie stawia Metę w jednym rzędzie z Google, który posiada już kilka prywatnych tras kablowych i współfinansował 33 inne.
Trasa i cel projektu
Kabel „W” ma łączyć wschodnie wybrzeże USA z zachodnim, przechodząc przez punkty w Indiach, RPA i Australii. Trasa została zaprojektowana tak, aby unikać regionów o wysokim ryzyku geopolitycznym oraz miejsc, gdzie awarie kabli zdarzają się najczęściej.
Podmorskie kable światłowodowe, kluczowe dla globalnej transmisji danych, są regularnie naprawiane przez wyspecjalizowane statki, które w tajemnicy obsługują awarie. Meta dąży do ograniczenia takich problemów poprzez bardziej strategiczne planowanie trasy.
Co to oznacza dla branży?
Własny kabel światłowodowy Meta to nie tylko inwestycja w infrastrukturę, ale również kluczowy krok w kierunku niezależności technologicznej. Dzięki temu firma zyska większą kontrolę nad wydajnością i bezpieczeństwem transmisji danych, co może przełożyć się na lepsze doświadczenia użytkowników jej platform.
Projekt ten wpisuje się w szerszy trend, w którym giganty technologiczne budują własne infrastruktury telekomunikacyjne, aby uniezależnić się od operatorów trzecich. Inwestycja w kabel „W” może również wpłynąć na konkurencję na rynku, zwłaszcza w kontekście rosnącego zapotrzebowania na szybki i niezawodny transfer danych.
