More

    Meta zmienia podejście do moderacji treści – Mark Zuckerberg wyjaśnia decyzje w rozmowie z Joe Roganem

    Mark Zuckerberg, dyrektor generalny Meta, wziął udział w niemal trzygodzinnym podcaście Joe Rogana, aby bronić ostatnich zmian w polityce moderacji treści na platformach Meta. Nowe podejście wzbudziło kontrowersje zarówno wśród użytkowników, jak i pracowników firmy.

    Meta stawia na „wolność wypowiedzi”

    Jedną z najważniejszych zmian ogłoszonych przez Meta jest zakończenie programu niezależnych weryfikatorów faktów. Zamiast tego, firma wprowadza system „notatek społecznościowych”, podobny do funkcji znanej z platformy X. Oznacza to, że Facebook, Instagram i Threads będą bardziej polegać na użytkownikach w identyfikacji fałszywych informacji.

    Meta zwiększa także progi dla swoich automatycznych filtrów treści. Z jednej strony zmniejszy to liczbę błędnych blokad postów, ale z drugiej, mniej nieodpowiednich treści będzie automatycznie usuwanych.

    „Cała idea mediów społecznościowych polega na tym, by dawać ludziom możliwość dzielenia się tym, co chcą” – powiedział Zuckerberg. Zmiany te są, według niego, powrotem do pierwotnej misji firmy: tworzenia bardziej otwartego i połączonego świata.

    Kontrowersyjne zmiany a polityka

    Ogłoszenie nowych zasad zbiegło się w czasie z inauguracją Donalda Trumpa jako prezydenta elekta. Były prezydent wcześniej oskarżał Zuckerberga o próbę wpływania na wyniki wyborów w 2020 roku i groził mu konsekwencjami, jeśli podobne działania miałyby się powtórzyć.

    Zuckerberg zaprzecza jednak, jakoby zmiany miały związek z polityką. „To zmiany, nad którymi pracowaliśmy od dawna” – stwierdził. Wyraził także nadzieję na lepszą współpracę z administracją rządową w celu ochrony amerykańskich firm technologicznych za granicą.

    Inspiracja platformą X

    Podczas rozmowy Zuckerberg przyznał, że platforma X „lepiej poradziła sobie” z moderacją treści, co zainspirowało Meta do wdrożenia systemu notatek społecznościowych. Wskazał również na problemy, jakie platformy społecznościowe miały w przeszłości z ideologiczną cenzurą, szczególnie w trakcie wyborów prezydenckich w 2016 roku i pandemii COVID-19.

    W jednym z bardziej kontrowersyjnych fragmentów rozmowy Zuckerberg odniósł się do komentarzy politycznych, takich jak te wygłaszane przez Pete’a Hegsetha, który sprzeciwia się obecności kobiet na polach walki. Pod nowymi zasadami Meta, takie wypowiedzi będą akceptowane, ponieważ są częścią „głównego nurtu debaty”.

    Nowy kierunek dla Meta

    Zmiany w polityce Meta wpisują się w szerszy trend, w którym ludzie tracą zaufanie do mediów tradycyjnych i urzędników państwowych, szukając informacji u niezależnych twórców i podcasterów. Zuckerberg przyznał, że przez ostatnią dekadę firma zbyt często brała na siebie odpowiedzialność za moderację, co wpędziło ją w konflikt z różnymi grupami użytkowników.

    Meta planuje także powrót treści politycznych do swoich algorytmów promocyjnych, co wcześniej zostało ograniczone. „Jeśli coś można powiedzieć na sali Kongresu, powinno być to możliwe do przedyskutowania w mediach społecznościowych” – podkreślił Zuckerberg.

    Nowe