Jeszcze całkiem niedawno hitem na rynku motoryzacji była funkcja automatycznego parkowania samochodu. Wystarczyło tylko puścić kierownicę i pedały, a auto samo wykonywało za nas tą czynność. Potem pojawiały się dodatkowe funkcje, które same za nas hamowały, trzymały pas ruchu poruszając kierownicą, czy utrzymywały odpowiednią prędkość za pojazdami. A na co pozwala dzisiejszy postęp technologiczny?
Obecnie trwa walka o stworzenie w pełni autonomicznego samochodu, który sam będzie włączał się ruchu, przyśpieszał, wyprzedzał i wybierał prawidłowe zjazdy na autostradach. Lexus po raz kolejny zabiera głos i tak oto prezentuje kolejną generację systemu Urban Teammate. Wszystko to odbyło się na majowym szczycie G7 oraz na zaprezentowanym flagowym modelu LS 600h w wydłużonej wersji L.
Toyota Motor Corporation podnosi poprzeczkę i chwali się możliwościami swojego projektu. Tym razem system przygotowany został dodatkowo do pracy w trudnych warunkach, tj. liczne przeszkody jakie można napotkać na drodze, w tym również rowerzyści. Żeby temu podołać producent umieścił w pojeździe czujnik laserowy Lidar SPAD zawierający fotodiody lawinowe.
Już niedługo może się okazać, że zamiast pojazdów prowadzonych przez kierowców zobaczymy te prowadzone przez sztuczną inteligencję?
Źródło: Lexus