Po raz pierwszy SpaceX nie tylko wystrzelił ogromną rakietę Starship, ale także zwrócił booster na miejsce startu i złapał go za pomocą pary olbrzymich „pałeczek”.
Piąty test na drodze do wielokrotnego użytku
Ten piąty test programu Starship odbył się w niedzielę rano w bazie Starbase w południowo-wschodnim Teksasie. Starship, mający prawie 120 metrów wysokości, jest kluczowym elementem planu SpaceX na kolonizację innych planet. W krótszej perspektywie wspiera ambitny program Artemis NASA, mający na celu powrót ludzi na Księżyc w 2026 roku.
SpaceX dąży do wielokrotnego użytku zarówno rakiety Starship, jak i boostera Super Heavy. Celem testu było po raz pierwszy złapanie boostera na miejscu startu oraz precyzyjne wejście w atmosferę i wodowanie rakiety w Oceanie Indyjskim.
Nowatorskie „łapanie” boostera
SpaceX wcześniej już osiągnął sukces, wodując rakietę Starship w czerwcu. Jednak złapanie boostera było zupełnie nowym wyzwaniem. Booster po odłączeniu zwolnił i precyzyjnie wylądował w strefie między „pałeczkami” zamontowanymi na wieży startowej. Ramiona zamknęły się wokół boostera, trzymając go po wyłączeniu silników. To wydarzenie jest jednym z kluczowych dla dalszego rozwoju działań SpaceX. Przyznam szczerze, że do ostatniej chwili nie byłem pewien, czy to „łapanie“ się powiedzie.
Wideo z testu pokazuje ten moment około 7 minuty. Po udanym złapaniu boostera Starship kontynuował lot na orbitę i wodował w Oceanie Indyjskim, gdzie eksplodował – zgodnie z planem, ponieważ SpaceX nie zamierzał go odzyskiwać.
Licencja FAA i szybkie testy
Test odbył się wcześniej, niż pierwotnie zakładała Federalna Administracja Lotnictwa (FAA), która nie planowała wydania licencji przed końcem listopada. Po zatwierdzeniu startu FAA stwierdziła, że SpaceX spełnił wszystkie wymagania bezpieczeństwa i środowiskowe.
Przygotowania i plany na przyszłość
W oczekiwaniu na licencję inżynierowie SpaceX wykonali liczne testy, wymienili system ochrony termicznej rakiety i zaktualizowali oprogramowanie do wejścia w atmosferę. W przyszłości firma planuje odzyskiwać także górny stopień rakiety Starship.
SpaceX podkreśla, że każda misja przynosi nowe doświadczenia. „Kontynuując testy w warunkach lotu i działając tak bezpiecznie i często, jak to możliwe, przyspieszymy wprowadzenie Starshipa i zrewolucjonizujemy dostęp do kosmosu” – zapowiedziała firma.