Nagłe zmiany w polityce API Spotify
Spotify ogłosiło nagłą zmianę polityki dotyczącej swojego API, wprowadzając ją dzień przed Świętem Dziękczynienia. Decyzja ta, która weszła w życie 27 listopada, odcięła nowe aplikacje oraz aplikacje w fazie rozwoju od dostępu do niektórych danych, które były dotychczas dostępne przez API platformy. W efekcie twórcy aplikacji stracili możliwość korzystania z takich zasobów, jak informacje o powiązanych artystach czy algorytmiczne i redakcyjnie zarządzane playlisty Spotify.
Zmiany dotyczą aplikacji w trybie rozwojowym, czyli takich, które są w fazie budowy lub używane przez ograniczoną liczbę użytkowników (maksymalnie 25 osób). Nowo zarejestrowane aplikacje także nie będą miały dostępu do wspomnianych danych. Jedynie istniejące, publicznie dostępne aplikacje zachowały wcześniejsze uprawnienia.
Reakcje deweloperów
Decyzja Spotify wywołała oburzenie w społeczności deweloperów, którzy nie zostali wcześniej poinformowani o zmianach. Faisal Alquaddoomi, twórca aplikacji wizualizującej muzykę na wyświetlaczach LED, dowiedział się o zmianach dopiero z bloga Spotify. „Praktycznie bez ostrzeżenia i w trakcie ważnego święta Spotify odcięło dostęp do bardzo użytecznych punktów końcowych API, które były dostępne przez lata” – komentuje Alquaddoomi.
Z kolei Douglas Adams, inżynier oprogramowania współpracujący z UCLA nad badaniem wpływu muzyki na pacjentów poddawanych leczeniu ratującemu życie, przyznał, że zmiany zmusiły go do pracy przez cały weekend świąteczny, aby ograniczyć negatywne skutki dla projektu. „Alternatywy nie są prostym zamiennikiem i potrzeba tygodni pracy, by osiągnąć podobne możliwości” – powiedział Adams.
Nie tylko projekty badawcze ucierpiały na zmianach. Broken Holiday, producent muzyki lo-fi, który pracował nad aplikacją do automatycznego zarządzania playlistami dla artystów, również stracił dostęp do kluczowych funkcji, takich jak podgląd zawartości playlist.
Spotify tłumaczy się bezpieczeństwem
Spotify w swoim wpisie na blogu uzasadniło zmiany koniecznością „stworzenia bardziej bezpiecznej platformy”. Rzeczniczka firmy, Brittney Le Roy, podkreśliła, że decyzja jest częścią działań mających na celu „radzenie sobie z wyzwaniami bezpieczeństwa, które dotyczą dziś wielu firm.” Jednak brak wcześniejszego ostrzeżenia i szczegółowych wyjaśnień budzi frustrację wśród deweloperów, co widać na licznych stronach wpisów w oficjalnym forum społeczności Spotify.
Kolejny przykład niepewności w branży
Nagła zmiana polityki API Spotify przypomina o ryzyku związanym z budowaniem aplikacji opartych na danych zewnętrznych platform. Podobne kontrowersje wzbudziły wcześniej decyzje Stravy o ograniczeniu współdzielenia danych oraz zmiany w polityce API Reddita, które w zeszłym roku wywołały protesty społeczności.