Fioletowy operator znowu wzbogaca swoje portfolio urządzeń mobilnych. Tym razem do grona smartfonów dołączają: One Plus 7, One Plus Pro 8/256GB oraz One Plus 12/256GB. Są to oczywiście urządzenia z górnej półki, których ceny w oficjalnej dystrybucji sprzedażowej sięgają od 2600 nawet do 3500 tysiąca złotych. Oprócz silnej specyfikacji urządzenia mogą pochwalić się jeszcze jednym aspektem. Firma One Plus zapewnia serwis gwarancyjny na terenie Polski.
Patrząc na ceny wszystkich telefonów One Plus brak wsparcia serwisowego byłby mocno odrzucający. Chociaż nie ma się co oszukiwać, wśród klientów z Polski są tacy śmiałkowie, którzy sprowadzili sobie urządzenia One Plus bezpośrednio z Chin kupując je u „polskiego dystrybutora” z gwarancją sprzedawcy, czyli tzw. rękojmią i naprawą bezpośrednio u samego przedsiębiorcy. Kupując telefony z oficjalnych kanałów sprzedaży np. od Play lub Media Expert nie musimy się martwic o kwestie rękojmi czy nawet gwarancji producenta.
Napisałem na początku, że posiadanie serwisu gwarancyjnego w Polsce to powód, którym można się pochwalić. Nie wszyscy producenci zapewniają wsparcie serwisowe w naszym kraju, co znacznie wydłuża obsługę gwarancyjną dla każdego Kowalskiego. Przykładem może tutaj być firma Razer, której urządzenia mobilne wysyłane są na gwarancje aż do Czech (serwis VSP DATA).
Gdzie wysłać telefony One Plus na gwarancje?
Serwis gwarancyjny w kraju ułatwia bezpośrednią klientom złożenie reklamacji również na miejscu. Firma CTDI, która przeniosła się niedawno do ogromnej lokalizacji przyjmuje klientów na miejscu, czyli w Sękocinie Starym. Dzięki temu jeśli chcemy sami dostarczyć urządzenie (i kto wie otrzymać je od razu naprawione) możemy swobodnie podjechać na miejsce.
Warto pamiętać, że mając Autoryzowany Serwis telefonów One Plus w Polsce nie musimy się przejmować naprawami pogwarancyjnymi. W przypadku uszkodzenia mechanicznego mamy większe prawdopodobieństwo uzyskania naprawy odpłatnej urządzenia (np. wymiany baterii) w serwisie niż, gdybyśmy kupili telefon na rynku Chińskim w nieoficjalnej dystrybucji i bez gwarancji.
Nowo sprzedane urządzenia u kolejnego oficjalnego dystrybutora napędzają także rynek napraw nieautoryzowanych. W miarę popularności marki coraz więcej klientów może mieć problemy (np. wymiana wyświetlacza), na które Autoryzowany Serwis CTDI będzie po prostu za drogi. Wzmocni to u klientów chęć szukania tańszych alternatyw na rynku w profesjonalnych serwisach telefonów komórkowych bez autoryzacji. Przypomnijmy, że rynkowe serwisy nie mające uprawnień od producenta dokonują np. wymian szybek, czego nie uświadczymy w serwisie producenta.