Nie tylko producenci przygotowują się do premier swoich produktów. Wraz z gotowością sprzedażową konkretnego urządzenia (telefonu) wiele firm wprowadza swoje dodatki, rozwiązanie oraz nowe usługi, których producent nie jest nam w stanie zaoferować. Jedną z nich są pogwarancyjne usługi naprawcze, dokładniejsze i różniące się od tych oferowanych u producenta.
Każdy serwis telefonów iPhone, zanim zaoferuje swoim klientom wybraną usługę sam musi być jej pewnym. W tym celu należy dokładnie wykonać testy, czy odpowiednia forma naprawy jest możliwa. Patrząc jednak na telefony iPhone można z całą pewnością stwierdzić, że wymiana szybki iPhone 13 Pro nie różni się niczym specjalnym od modelu w wersji 12 Pro. Oczywiście przebieg naprawy jest nieco inny, ale najważniejsze, że jest wykonany i to niemalże w bardzo podobny sposób. Serwis telefonów iPhone musi mieć pewność, że naprawa telefonu jest możliwa, ponieważ podejmują się zobowiązania przed klientem. Tym bardziej pewność musi być większa, jeśli chodzi o markę Apple, która lubi utrudniać serwisantom i klientom życie.
Niektóre punkty napraw pogwarancyjnych tuż po premierze najnowszego iPhone’a kupują to urządzenie, aby sprawdzić jak będzie przebiegał proces wymiany szybki. Inni obserwują globalne media lub zagranicznych YouTuberów, którzy bardzo szybko wykonują pierwsze „publiczne” rozbiórki urządzenia. Jeszcze inni zapewniają swoim pracownikom stosowne szkolenia uczestnicząc w programie niezależnego dostawcy usług naprawczych. Jest to specjalny program oferowany przez producenta, który dostarcza takim punktom wiedzy technicznej oraz dużego wsparcia. W każdym przypadku serwis telefonów iPhone musi mieć pełną wiedzę, jak dokładnie wymienić szybkę lub inaczej naprawić najnowszego smartfona od Apple.