Jeśli znacie E-serie MOVA, które są bezobsługowe na co dzień, to powinniście też poznać V50 Ultra Complete. To gra w innej lidze. To zestaw, który z definicji ma zrobić wszystko: bardzo mocno odkurzyć, doczyścić na mokro nawet trudne plamy, sam się wyprać i wysuszyć, a na koniec jeszcze zadbać o higienę w stacji. W praktyce dostajesz urządzenie, które bardziej przypomina domową usługę niż klasyczny robot.
To flagowiec serii V z rekordową deklarowaną siłą 24 000 Pa, zaawansowaną nawigacją i stacją ze zautomatyzowaną konserwacją. Wariant „Complete” dorzuca do tego rozszerzony pakiet akcesoriów, więc odpakowujesz i przez wiele miesięcy masz spokój.
Stacja, która naprawdę wyręcza. Gorąca woda, gorące powietrze i porządek wewnątrz
Sedno doświadczenia to stacja dokująca. Po każdym cyklu sama opróżnia pojemnik na kurz do 3,2-litrowego worka, myje mopy w gorącej wodzie 80 °C i suszy je powietrzem o 60 °C. Do tego uzupełnia wodę w robocie, dozuje detergent i korzysta z modułu JetSpray Dryboard z 20 dyszami, który dba o czystość oraz osuszanie pola roboczego. To nie jest „podstawka z workiem”, tylko mała pralnia i punkt serwisowy w jednym. Zbiornik 4l na czystą i 3,5l na brudną wodę sprawia, że obsługa ogranicza się do krótkiej rutyny raz na kilka dni.
Dodatkowy plus to system OmniDry, który suszy nie tylko mopy, ale też pojemnik na kurz oraz sam worek. Efekt to mniej zapachów i wilgoci oraz dłuższa żywotność części. Producent dorzuca jeszcze promieniowanie UV w gnieździe worka, które ma redukować bakterie do 99,98%. Po zakończeniu mycia mopów deklarowana skuteczność higieniczna sięga 99%. To poziom dbałości o detale, którego w tańszych stacjach zwyczajnie nie ma.
Siła ssania i walka z włosami. 24 000 Pa, TroboWave DuoBrush i trzy mechanizmy antysplątaniowe
Na podłodze czuć różnicę. 24 000 Pa to górna półka robotów konsumenckich, a kiedy wjedzie na dywan, nie trzeba dopatrywać się okruchów „po sprzątaniu”. V50 ma też coś, co doceni każdy opiekun zwierząt i długowłosych domowników: Triple Anti-Tangle Mechanisms z wałkiem TroboWave DuoBrush. Zestaw ma skutecznie zbierać włosy do 30 cm bez kołtunów na szczotkach, więc zamiast nożyczek używasz… aplikacji, żeby włączyć kolejny cykl. To realna oszczędność nerwów i czasu.
Mopowanie na serio. FlexReach, FlexiPress i ochrona dywanów
Dwa obrotowe mopy pracują z naciskiem 8 N i prędkością 260 obr./min. Uchwyt mopów FlexiPress ma mikro-amortyzację i reguluje kąt do 5°, dzięki czemu pady lepiej „przyklejają się” do nierównej powierzchni. Jeśli masz płytki z fugą lub stare deski, ten docisk robi robotę. FlexReach pozwala wysunąć mop oraz szczotkę boczną o około 4 cm poza obrys robota, więc krawędzie i narożniki są naprawdę domyte. Nad dywanem CleanLift podnosi mopy o 10,5 mm, a nawet unosi szczotkę boczną o 10 mm, więc włókno zostaje suche. To poziom kontroli, który jeszcze niedawno był domeną najdroższych „kombajnów”.
Ciekawostka praktyczna to DuoSolution: dwa oddzielne pojemniki na środki czyszczące. Jeden 400 ml na standardowy płyn do podłóg, drugi 200 ml na specyfik neutralizujący zapachy zwierząt. Jeśli w domu są miski z karmą, kuweta lub po prostu kuchnia bywa „terenem akcji”, ta separacja ma sens. Ciepła woda 50 °C wspiera rozpuszczanie tłuszczu i zaschniętych plam, więc mopowanie nie jest „przecierką”, tylko realnym myciem.
Pokonywanie przeszkód i pod meblami. StepMaster do 6 cm i profil 89 mm
Najbardziej widowiskowy element to StepMaster, czyli umiejętność pokonywania przeszkód do 6 cm. W praktyce mówimy o zestawie progów czy niskich stopni, których większość robotów nie przejdzie. V50 skacze przez dwa progi (1,8 cm oraz 4,2 cm) bez prośby o przenoszenie. Jeśli mieszkasz w domu z wejściem do kuchni przez wysoki próg tarasowy albo masz różne poziomy podłóg, to może być funkcja „być albo nie być”. Jednocześnie FlexiRise oznacza bardzo niski profil samego robota, zaledwie 89 mm. Wjeżdża pod komody i kanapy, pod które mops z kijem nie bardzo chce wchodzić. Rzadko spotykane połączenie „wejdzie wszędzie” i „przejdzie prawie wszystko”.
Nawigacja i AI. LiDAR + SmartSight rozpoznaje ponad 200 obiektów
Na pokładzie jest laserowe mapowanie i system AI SmartSight, który rozpoznaje ponad dwieście typów obiektów. Kable, buty, miski, legowiska, zabawki – robot nie tylko je mija, ale też robi to przewidywalnie, bez dramatycznych zwrotów akcji. Z punktu widzenia domowników ważne jest to, że precyzyjne omijanie nie ogranicza pokrycia krawędzi i narożników. Te elementy potwierdza zewnętrzny certyfikat TÜV SÜD: pełne doczyszczanie przy krawędziach, celne uniki oraz brak plątania włosów na szczotkach. To nie są marketingowe slajdy, tylko testowe scenariusze z życia.
Aplikacja, scenariusze i głos. Domowy harmonogram bez kombinowania
Aplikacja MOVAHome daje standard, którego oczekujesz w 2025: wielopiętrowe mapy, podział na pokoje, strefy zakazane, tryby pracy oraz scenariusze. Warto dodać dwa na start: szybkie ogarnięcie kuchni i holu „po śniadaniu” oraz pełne mopowanie wieczorem w strefie dziennej. Integracja z Alexą, Asystentem Google i Siri sprawia, że możesz „odpalić cykl” w biegu.
Bateria i głośność. 6400 mAh pod duże metraże
Akumulator 6400 mAh jest tu po to, żeby rzadko myśleć o procentach. Na dużych powierzchniach robot i tak wróci do bazy, doładuje się i wznowi tam, gdzie przerwał. Najgłośniejszy moment to krótkie odsysanie kurzu w stacji i faza suszenia – odkurzanie oraz mopowanie w ciągu dnia nie wybija domowej rozmowy z rytmu. Kluczem jest to, że siły i pojemności wystarcza, aby robić duże pokoje w jednym przebiegu, a stacja wyręcza w logistyce na finiszu.
Wariant „Complete” – co realnie zyskujesz na starcie?
To nie jest tylko naklejka na pudełku. W pakiecie „Complete” dostajesz więcej części eksploatacyjnych: sześć par mopów, trzy filtry, trzy worki na kurz, litr środka czyszczącego oraz dodatkowe szczotki TroboWave DuoBrush. W praktyce przekłada się to na miesiące użytkowania bez zakupów „na już” i mniejszą pokusę, by oszczędzać na wymianach. A regularna wymiana to nie kosmetyka, tylko utrzymanie wydajności i higieny.
Ile kosztuje V50 Ultra Complete i u kogo się sprawdzi?
Sugerowana cena katalogowa to 5 999 zł. Nie jest niska, ale trudno mówić o samej „cenie za robota”, skoro w zestawie masz de facto automatyczną stację serwisową, AI do rozpoznawania przeszkód, siła ssania z najwyższej półki i funkcje pokonywania progów, których konkurencja często nie ma. Jeśli mieszkasz w przestrzeni z wieloma poziomami, progami i niskimi meblami, a do tego są zwierzęta lub długie włosy, V50 Ultra Complete jest kandydatem do „jedynego sprzętu, którego potrzebujesz”. Jeśli Twoje potrzeby są prostsze i nie masz „trudnego” mieszkania, można rozważyć tańsze modele, ale trudno będzie zreplikować tu poziom bezobsługowości.
V50 Ultra Complete udowadnia, że potrafi zająć się sprzątaniem od początku do końca, bez proszenia domowników o pomoc. Mocne odkurzanie, skuteczne mopowanie z dociskiem, rozpoznawanie przeszkód, przechodzenie przez wysokie progi i stacja, która sama ogarnia higienę – to wszystko składa się na wrażenie, że sprzątanie po prostu się dzieje. Jeżeli w domu zależy Ci na efektach codziennie, a nie na weekendowych „akcjach specjalnych”, ten zestaw robi różnicę od pierwszego tygodnia.