Tim Cook, dyrektor generalny Apple, przedstawia to gogle Vision Pro jako następcę Maca i iPhone’a, wprowadzając nową erę do historii firmy. Jednak zamiast entuzjazmu, Vision Pro spotkało się z chłodnym przyjęciem ze strony najważniejszych graczy rynku streamingowego.
Netflix mówi „nie”
Netflix, będący w bezpośredniej konkurencji z Apple w sferze streamingu, zdecydował się nie tworzyć dedykowanej aplikacji dla Vision Pro. Zamiast tego, użytkownicy mogą korzystać z wersji webowej serwisu na urządzeniu. To decyzja ekonomiczna – koszty opracowania nowej aplikacji są wysokie, a potencjalne korzyści niepewne, biorąc pod uwagę ograniczoną bazę użytkowników Vision Pro w porównaniu do 250 milionów subskrybentów Netflixa.
YouTube i Spotify również na dystans
YouTube i Spotify również nie planują tworzyć dedykowanych aplikacji dla Vision Pro. Bloomberg podaje, że YouTube nie pozwoli nawet na działanie swojej aplikacji na urządzeniu Apple’a. Może to być spowodowane dążeniem do zachowania jakości, ale również niechęcią do dzielenia się zyskami z Apple.