More

    TOP 7 najczęstszych błędów przy segregacji śmieci

    Segregacja śmieci wydaje się czymś banalnym – przecież wystarczy wrzucić odpadek do odpowiedniego koloru pojemnika. A jednak – w praktyce wielu z nas popełnia błędy, które sprawiają, że nasze starania idą na marne, a nawet mogą przysporzyć nam problemów. Niby każdy wie, że plastik do żółtego, szkło do zielonego, papier do niebieskiego, ale w naszej codzienności pojawia się mnóstwo przypadków, które wcale nie są tak oczywiste. Co zrobić z kartonem po pizzy, szklanką z odpryskiem, czy zużytą chusteczką higieniczną? Okazuje się, że wiele osób odpowiada błędnie, a konsekwencją jest to, że całe partie odpadów lądują w zmieszanych i nie mogą być poddane recyklingowi.

    Sprawdź, które błędy zdarzają się najczęściej i jak ich unikać!

    1. Brudne opakowania w koszu do recyklingu

    Pierwszym i jednym z najpowszechniejszych błędów jest wrzucanie do pojemników brudnych opakowań – np. jogurtu w plastikowym kubeczku, puszki po konserwie z resztkami jedzenia czy kartonu po mleku nieprzepłukanego z resztek.

    Nawet niewielka ilość resztek może zanieczyścić całą partię surowców, przez co trafią one do spalarni zamiast do recyklingu. Nie chodzi o to, żeby myć śmieci w gorącej wodzie z płynem do naczyń, ale o szybkie przepłukanie ich wodą. To wystarczy, by nadały się do dalszego przetwarzania.

    2. Kartony po pizzy i brudny papier

    Choć karton jest papierem, to ten po pizzy wcale nie nadaje się do niebieskiego pojemnika. Dlaczego? Bo tłuste plamy i resztki jedzenia sprawiają, że recykling papieru staje się niemożliwy. Taki odpad powinien trafić do zmieszanych. Podobnie jest z ręcznikami papierowymi, chusteczkami czy serwetkami – choć są „papierowe”, to po użyciu są odpadem zmieszanym, a nie makulaturą.

    3. Foliowe torby i styropian

    Plastikowe torby foliowe często lądują tam, gdzie popadnie. Tymczasem większość z nich nadaje się do pojemnika żółtego, o ile są czyste. Problem zaczyna się przy styropianie. Wiele osób wrzuca go do plastiku, ale tu zasada jest prosta –

    • styropian budowlany oddajemy do PSZOK-u
    • styropian opakowaniowy (np. po sprzętach RTV) – do żółtego

    To rozróżnienie jest kluczowe.

    4. Szkło, które nie jest szkłem

    Do zielonego pojemnika wrzucamy butelki i słoiki, ale nie wszystko, co szklane, nadaje się do recyklingu. Wielkim błędem jest wyrzucanie do niego szyb okiennych, luster, porcelany czy żarówek. Dlaczego? Bo szkło stosowane w tych przedmiotach ma zupełnie inny skład i inną temperaturę topnienia niż zwykłe szkło opakowaniowe. To zaburza cały proces recyklingu.

    Żarówki czy porcelanę wrzucamy do zmieszanych, a duże kawałki szyb powinny być oddane do PSZOK-u (Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych).

    5. Baterie i elektrośmieci w zwykłym koszu

    Choć kampanii społecznych na ten temat było już wiele, wciąż ogromnym problemem jest wrzucanie baterii czy drobnej elektroniki do zwykłego kosza. To nie tylko błąd, ale też realne zagrożenie dla środowiska. Baterie zawierają metale ciężkie, które mogą przedostać się do gleby i wód gruntowych.

    W każdym sklepie czy szkole znajdziesz specjalne pojemniki na zużyte baterie – warto z nich korzystać. Sprzęt elektroniczny (nawet tak drobny jak suszarka do włosów) również powinien trafiać do specjalnych punktów zbiórki, a nie do kosza na zmieszane.

    6. Za dużo plastiku w zmieszanych

    Ilość plastiku, która trafia do odpadów zmieszanych, wciąż jest ogromna. Wynika to często z lenistwa lub braku wiedzy. Wrzucamy folie po przekąskach, plastikowe kubeczki czy butelki, które spokojnie można posegregować. Pamiętaj, że im więcej plastiku w żółtym pojemniku, tym większa szansa, że zostanie przerobiony na coś nowego – od ubrań po elementy wyposażenia domowego.

    7. Złe podejście do odpadów bio

    Odpady bio to osobna kategoria, której wiele osób nie traktuje poważnie. Wrzucanie do nich plastikowych toreb, kości czy resztek mięsa to najczęstsze błędy. Pojemnik brązowy jest przeznaczony głównie dla resztek roślinnych – obierek, fusów po kawie czy skorupek jajek. Dzięki temu powstaje z nich kompost, który można wykorzystać w rolnictwie i ogrodnictwie. Jeżeli dorzucimy tam mięso czy plastik, cały proces traci sens.

    Segregacja ma sens!

    Segregowanie śmieci to nie sztuka dla sztuki, tylko realny wpływ na środowisko i nasze życie. Dzięki niej mniej odpadów trafia na wysypiska, a więcej zyskuje drugie życie jako surowiec. Jasne, czasem segregacja może wydawać się uciążliwa i pełna niejasności, ale im lepiej ją opanujesz, tym łatwiej wejdzie Ci w nawyk.

    Pomyśl o tym jak o inwestycji – nie w kosz na śmieci, ale w czystsze powietrze, wodę i mniejszą ilość plastiku w oceanie. Warto się postarać, bo każdy Twój gest ma znaczenie.

    Rafał
    Rafał
    Właściciel / Redaktor Naczelny Numag.pl / Pasjonat brytyjskiej muzyki i włoskiej motoryzacji

    Najnowsze