More

    Kuchnia wolna od tłustych osadów!

    Gotowanie to nie tylko zapachy, smaki i wspólne chwile przy stole. To także skutki uboczne – para wodna, tłuszcz unoszący się w powietrzu i drobne cząsteczki jedzenia, które osiadają na szafkach, ścianach i sprzętach. Dotykasz górnej półki i czujesz lepki film, którego nie widać od razu? Niestety to norma w większości kuchni, nawet tych, w których gotuje się rzadziej.

    Na szczęście są sposoby, by ujarzmić tłuste osady i sprawić, że kuchnia będzie nie tylko pachnieć świeżością, ale też lśnić czystością. Co ważne – wcale nie musisz korzystać z agresywnej chemii, bo skuteczne metody często kryją się w prostych, domowych rozwiązaniach.

    Dlaczego tłusty osad jest taki uporczywy?

    Tłuste cząsteczki unoszą się w powietrzu podczas smażenia, gotowania czy pieczenia, a potem mieszają się z parą wodną i kurzem. To właśnie ta mieszanka sprawia, że na powierzchni szafek czy kafelków osad jest lepki i trudny do usunięcia. Z czasem ciemnieje, matowi fronty mebli i tworzy trudną do zmycia warstwę. Do tego może przyciągać jeszcze więcej kurzu, a nawet powodować nieprzyjemny zapach.

    Dlatego regularne czyszczenie jest ważniejsze, niż mogłoby się wydawać – nie tylko ze względów estetycznych, ale i zdrowotnych.

    Domowe środki czystości

    Nie potrzebujesz całej armii specjalistycznych płynów z drogerii, aby skutecznie walczyć z osadem. Kilka produktów, które masz w kuchni, wystarczy:

    • Soda oczyszczona – świetnie radzi sobie z tłuszczem, a dodatkowo działa lekko ścierająco, co pomaga przy zaschniętych osadach.
    • Ocet – rozpuszcza tłuszcz i odświeża powierzchnie. Jeśli nie przepadasz za jego zapachem, możesz dodać kilka kropli olejku eterycznego.
    • Płyn do mycia naczyń – niepozorny bohater, który rozpuszcza tłuszcz znacznie lepiej, niż wiele uniwersalnych sprayów.
    • Ciepła woda z cytryną – skuteczna na lekkie zabrudzenia i daje dodatkowy efekt świeżości.

    Warto też mieć pod ręką ściereczki z mikrofibry – są delikatne, nie rysują powierzchni i świetnie zbierają osad.

    Jak czyścić różne powierzchnie w kuchni?

    Każdy materiał wymaga trochę innego podejścia. Drewniane fronty lepiej znoszą roztwór wody z odrobiną płynu do naczyń niż ocet, który może je zmatowić. Błyszczące powierzchnie czy szkło najlepiej czyścić miksturą wody z octem w proporcji 1:1 – znikają smugi i tłusty film. Stal nierdzewna polubi się z sodą oczyszczoną lub specjalnymi mleczkami, ale uwaga – bez mocnego szorowania, aby nie porysować!

    Warto wyrobić w sobie nawyk przecierania blatów i szafek na bieżąco. Nawet pięć minut dziennie potrafi oszczędzić godzin szorowania raz na kilka tygodni.

    Okap – cichy bohater walki z tłuszczem!

    Bez dobrego okapu kuchnia nigdy nie będzie w pełni wolna od osadów. To on zatrzymuje sporą część cząsteczek tłuszczu, zanim osiądą na meblach. Kluczowe jest jednak regularne czyszczenie i wymiana filtrów. Metalowe filtry możesz myć w zmywarce, a te węglowe trzeba wymieniać co kilka miesięcy. Warto też dopasować moc okapu do sposobu gotowania – przy smażeniu na dużym ogniu włączaj go na wyższy bieg.

    Małe zmiany, wielki efekt

    Czasem wystarczy drobna zmiana, by osad pojawiał się znacznie wolniej. Spróbuj używać pokrywek podczas smażenia, włączaj okap od razu po rozpoczęciu gotowania i zostaw go włączonego jeszcze przez kilka minut po zakończeniu. Unikaj też nadmiernego smażenia na głębokim tłuszczu – nie tylko dla kuchni, ale przede wszystkim dla zdrowia!

    Rafał
    Rafał
    Właściciel / Redaktor Naczelny Numag.pl / Pasjonat brytyjskiej muzyki i włoskiej motoryzacji

    Najnowsze