Serial „Black Mirror”, którego twórcą jest Charlie Brooker, powróci z siódmym sezonem po rekordowych wynikach oglądalności na Netflix.
Po czteroletniej przerwie, kultowy serial science-fiction „Black Mirror” w tym roku zapewnił sobie spektakularny powrót na ekrany. Nowy sezon, który trafił na platformę Netflix na początku tego roku, osiągnął rekordowe liczby oglądalności. Seria znalazła się w Top 10 w 92 krajach i przez 4 tygodnie utrzymywała się w globalnej dziesiątce najchętniej oglądanych anglojęzycznych programów telewizyjnych na Netflix.
Co wiemy o 7 sezonie?
Chociaż skład obsady siódmego sezonu „Black Mirror” nie został jeszcze potwierdzony, Variety podaje, że produkcja ma rozpocząć się jeszcze w tym roku. Charlie Brooker, Annabel Jones i Jessica Rhoades mają powrócić jako producenci wykonawczy. Szczegóły fabuły oraz liczba odcinków pozostają tajemnicą.
Czemu tak długo trzeba czekać na Black Mirror?
Prawa do serialu „Black Mirror” są skomplikowane, co częściowo tłumaczy opóźnienie między sezonami 5 i 6. Brooker i jego kreatywny partner Jones opuścili swoją firmę produkcyjną House of Tomorrow na początku 2020 roku, aby założyć nową produkcję pod szyldem Netflix o nazwie Broke and Bones. Jednak prawa do „Black Mirror” pozostały przy Endemol Shine, które w 2020 roku zostało przejęte przez Grupę Banijay. Banijay Rights licencjonuje serial do Netflix.
„Black Mirror”, znany z przedstawiania przyszłości w mroczny sposób, kontynuuje swoją fascynującą podróż. Choć wiele szczegółów sezonu 7 pozostaje tajemnicą, z pewnością przyciągnie uwagę fanów serialu i krytyków. Która historia z czarnego lustra podobała Wam się do tej pory najbardziej?
