Koniec z wiecznie plączącym się kablem czy zarzucanym na szyję pałąkiem – z nowymi dousznymi słuchawkami Twins True Wireless można słuchać muzyki, podcastów i rozmawiać całkowicie bezprzewodowo – wkładając jedynie małe, idealnie dopasowane słuchawki do ucha. Od pozostałych dousznych słuchawek marki różni je również 24-godzinny czas odtwarzania oraz możliwość korzystania z asystenta głosowego Google Assistant i Siri.
Dopasowany do ucha kształt słuchawek sprawia, że Twins True Wireless są naprawdę wygodne i zawsze pozostają na swoim miejscu. Produkt dostępny jest w dwóch wersjach – Twins True Wireless (bez silikonowej wkładki) oraz Twins Tip (z silikonową wkładką). W przypadku wyboru drugiej opcji zestaw zawiera trzy rozmiary miękkich końcówek dousznych. Słuchawki Twins można zabrać na każdy trening – są odporne na pot i umożliwiają maksymalną swobodę ruchu w trakcie ćwiczeń.
Każda z dousznych słuchawek posiada wbudowany mikrofon, można więc używać ich w parze (dźwięki stereo) lub osobno (Dual Master). Reagują zarówno na kontrolę dotykową, jak i głosową. Aby rozpocząć odtwarzanie utworów, należy dotknąć wkładek dousznych, podobnie w przypadku chęci przejścia do następnej piosenki lub jej zatrzymania. Bezprzewodowe słuchawki Twins umożliwiają również korzystanie z asystenta głosowego jak np. Google Assistant czy Siri.
Szybkie i wygodne ładowanie
Bezprzewodowe etui ładujące dołączone do słuchawek Twins ma okrągłe krawędzie i gładką powierzchnię, przez co łatwo go wsunąć i wyciągnąć z każdej kieszeni lub torby. Zaraz po wyjęciu z nich słuchawek, w przeciągu kilku sekund rozpoczyna się automatyczne parowanie z urządzeniem odtwarzającym muzykę np. z telefonem. Po ponownym włożeniu ich do pojemnika rozłączają się i kończą odtwarzanie. Etui ładujące pozwala na pięciokrotne pełne naładowanie słuchawek, za każdym razem na cztery godziny, co daje łącznie 24 godziny odtwarzania muzyki. Kontrolki w środku futerału informują o poziomie akumulatora. Samo etui naładujemy do pełna niespełna w godzinę za pomocą ładowarki bezprzewodowej, kompatybilnej z technologią Qi lub przy użyciu kabla USB-C.
Produkt od sierpnia jest już dostępny w wybranych sklepach z elektroniką m.in. x-kom, Allegro oraz Empik.com. Do wyboru w sześciu kolorach: ciemnogranatowy (Petrol Blue), rubinowy (Ruby Red), różowy (Dusty Pink), miętowy (Misty Mint), jasnoszary (Ice Grey) oraz ciemnoszary (Storm Grey). Koszt słuchawek wynosi 349 zł.
Podobają mi się produkty tej marki, mają fajne kolory.
To prawda, kolory są świetne! 🙂
Kolejne AirPodsy?
Nie przesadzajmy. Nie widzę tu bezmyślnej kopii produktu, a fajnie udoskonaloną konstrukcję, której kształt wielu osobom może zdecydowanie bardziej odpowiadać. 🙂
Kolejny appleboy? Nie zdziwię się, jeśli te 2-krotnie tańsze słuchawki grają lepiej od wspomnianych AirPodsów. Testowałem te Applowskie zabawki i kompletnie mnie nie przekonały.
Petrol Blue będą moje 😀
Też podoba mi się ten kolor. 🙂
Mam nauszne słuchawki tej firmy, z których jestem bardzo zadowolona, jednak na siłownię wolałabym właśnie coś takiego. Cena fajna, a jak z jakością dźwięku, warto?
To prawda, cena super. Specyfikacja zapowiada się dobrze. W kwestii jakości dźwięku, jak uda mi się je przetestować, dam znać. 🙂
Ja w tym tygodniu kupiłam słuchawki Philips TAST702 i dostałem dostęp na 100 dni do aplikacji Ani Lewandowskiej Diet & Training by Ann. Jak na razie odczucia pozytywne. Słuchawki grają dobrze i są wygodne.