More

    Eksperyment z cytryną – własna bateria, którą zrobisz w domu!

    Wyobraź sobie, że w Twojej kuchni leży zwykła cytryna, a Ty możesz z niej stworzyć… baterię. Brzmi jak sztuczka z filmu science fiction? A jednak to możliwe i nie wymaga żadnego specjalistycznego sprzętu. Taki eksperyment jest nie tylko efektowny, ale też świetnie pokazuje, jak działa chemia i fizyka w praktyce. To prosty sposób, żeby zrozumieć podstawy elektrochemii i zaskoczyć znajomych podczas spotkania.

    Dlaczego cytryna może działać jak bateria?

    Sekret tkwi w soku cytrynowym. Jest on kwaśny, a dokładniej zawiera kwas cytrynowy, który dobrze przewodzi prąd, kiedy umieścimy w nim dwa różne metale. Wystarczy więc „zbudować” dwa bieguny: jeden z metalu bardziej reaktywnego, a drugi z mniej reaktywnego. Różnica potencjałów między nimi sprawi, że zacznie płynąć prąd.

    Najczęściej używa się:

    • gwoździa ocynkowanego (cynk działa jako anoda – miejsce, gdzie oddawane są elektrony)
    • miedzianej monety lub kawałka drutu miedzianego (miedź pełni rolę katody – miejsce, gdzie elektrony są przyjmowane)
    • Cytryna staje się wtedy naturalnym elektrolitem, a cały układ – miniaturowym generatorem prądu.
    fot. YouTube / Jones Hopkins Center for Talented Youth

    Jak zrobić baterię z cytryny krok po kroku?

    Do eksperymentu potrzebujesz:

    • 1 dużej cytryny (im bardziej soczysta, tym lepiej),
    • 1 gwoździa ocynkowanego lub śruby ocynkowanej,
    • 1 kawałka drutu miedzianego lub monety z miedzi,
    • kilku przewodów z krokodylkami,
    • opcjonalnie małej żaróweczki LED albo diody.

    Instrukcja:

    1. Przygotuj cytrynę – lekko ją roluj na stole, żeby puściła więcej soku wewnątrz.
    2. Wbij elektrody – w cytrynę włóż gwóźdź i kawałek miedzi w odległości kilku centymetrów. Nie mogą się stykać.
    3. Podłącz przewody – jeden do gwoździa, drugi do miedzi.
    4. Sprawdź działanie – jeśli masz małą diodę LED, spróbuj ją podłączyć. Świecenie będzie bardzo słabe, ale zauważalne.

    Dla uzyskania lepszego efektu możesz połączyć kilka cytryn w szereg – czyli miedź jednej cytryny z cynkiem następnej. Dzięki temu napięcie się sumuje, a Ty możesz np. zasilić zegarek cyfrowy lub niewielki kalkulator.

    Co tak naprawdę się dzieje w środku?

    W cytrynie zachodzi reakcja chemiczna:

    • cynk oddaje elektrony i ulega powolnemu rozpuszczaniu,
    • elektrony przepływają przez przewody do miedzi,
    • w roztworze kwasu cytrynowego dochodzi do wyrównywania ładunków.

    Efektem tego procesu jest powstanie niewielkiego napięcia – około 0,9 V na jedną cytrynę. To nie wystarczy, żeby naładować telefon, ale kilka cytryn w połączeniu potrafi zasilić proste urządzenie elektroniczne.

    Ciekawostki, którymi możesz zabłysnąć!

    1. Nie tylko cytryny działają – podobny efekt uzyskasz z ziemniakami, jabłkami, a nawet z ogórkami kiszonymi.
    2. Rekordziści budują „cytrynowe baterie” z kilkudziesięciu owoców i bez problemu zapalają żarówki LED.
    3. Pierwszy prawdziwy akumulator skonstruował w 1800 roku Alessandro Volta – stąd nazwa jednostki napięcia: wolt.
    4. Im większa powierzchnia metalu w cytrynie, tym więcej elektronów może przepłynąć.
    5. Jeśli zamiast gwoździa ocynkowanego użyjesz np. aluminiowego, też zadziała – ale efekt może być słabszy.

    Dlaczego warto spróbować tego doświadczenia?

    Ten prosty eksperyment to świetna zabawa dla dzieci i dorosłych, okazja do nauki i możliwość własnoręcznego stworzenia czegoś, co wydaje się „magiczne”. Daje też do myślenia – skoro zwykły owoc może zamienić się w źródło energii, to jak wiele jeszcze ciekawych rozwiązań kryje natura?

    Dodatkowo to idealny temat na imprezie czy rodzinnej kolacji, gdy chcesz zaskoczyć innych czymś nieoczywistym!

    Rafał
    Rafał
    Właściciel / Redaktor Naczelny Numag.pl / Pasjonat brytyjskiej muzyki i włoskiej motoryzacji

    Najnowsze