More

    Recenzja MOVA G1 Pro – czy to koniec problemów z sierścią w domu?

    Posiadanie zwierzaka to nie tylko przyjemność, ale także duża odpowiedzialność. Utrzymanie czystości w domu i zadbanie o odpowiednią pielęgnację pupila może być wyzwaniem, szczególnie gdy sierść jest wszędzie, a zwierzak nie przepada za hałaśliwymi urządzeniami. Czy MOVA G1 Pro jest odpowiedzią na te problemy?

    Sprawdziliśmy to dla Was, testując to ciekawe urządzenie w codziennych warunkach.

    System IntelliCare – Technologia, która rozumie Twojego pupila

    Pierwszą rzeczą, która przyciąga uwagę w MOVA G1 Pro, jest System IntelliCare. To nie jest zwykły chwyt marketingowy – system ten naprawdę robi różnicę. Urządzenie startuje progresywnie, co oznacza, że nie zaskoczy Twojego zwierzaka nagłym hałasem. Początkowy poziom dźwięku to jedynie 36 dB w trybie Level Care, co porównać można do szeptu. Dzięki temu nawet najbardziej wrażliwe zwierzaki nie będą zestresowane podczas pielęgnacji.

    Mamy do dyspozycji 4 poziomy mocy, które możemy dostosować w zależności od potrzeb. Podczas codziennego czesania wystarczy najniższy tryb, ale gdy potrzebujemy większej siły ssania, możemy zwiększyć moc do maksymalnie 11 kPa. To przydatne, gdy chcemy odkurzyć sierść z dywanu czy mebli.

    7 w 1 – czyli dużo możliwości czyszczenia

    Zestaw akcesoriów to prawdziwa perełka MOVA G1 Pro. Oto, jak każde z nich sprawdziło się w praktyce:

    • Szczotka do pielęgnacji: Ma miękkie włosie, które delikatnie masuje skórę zwierzaka, usuwając jednocześnie martwą sierść. Nasz strachliwy piesek po chwili przyzwyczajenia bez problemu ją zaakceptował. Ograniczone zaufanie, ale misja wyczesania zaliczona. 🙂

    • Rolka do usuwania sierści: Niezastąpiona w domu, gdzie zwierzęta mają dostęp do mebli. Szybko i skutecznie usuwa sierść z tapicerki i ubrań. Zamiast klejących rolek, które non stop trzeba odrywać, ta końcówka sprawdza się bardzo przyjemnie.
    • Szczotka czyszcząca: Dzięki niej dotarliśmy do zakamarków, w których gromadził się kurz i sierść, np. między poduszkami kanapy.

    • Dysza ssąca: Idealna do odkurzania podłóg i dywanów. Moc ssania na najwyższym poziomie radzi sobie nawet z głęboko osadzoną sierścią.
    • Standardowa maszynka do strzyżenia: Ostrza są ostre i precyzyjne, a jednocześnie bezpieczne dla skóry zwierzaka. Strzyżenie przebiegło sprawnie i bezproblemowo.

    • Wąska maszynka do strzyżenia: Świetna do detali, takich jak okolice uszu czy łap.
    • Pilnik do pazurów: Cichy i efektywny. Nasz pies zwykle nie lubi tej czynności, ale tym razem był spokojniejszy dzięki niskiemu poziomowi hałasu.

    Przenośna i cicha  – komfort dla zwierzaka i właściciela

    Jednym z największych atutów MOVA G1 Pro jest jej cicha praca. W zależności od wybranego trybu poziom hałasu waha się od 36 dB do 65 dB. To znacznie mniej niż standardowe odkurzacze czy suszarki do sierści. Dzięki temu zwierzęta są mniej zestresowane, co przekłada się na łatwiejszą i przyjemniejszą pielęgnację.

    Urządzenie jest kompaktowe i lekkie jak na swoje możliwości. Ważąc 2,9 kg i mając wymiary 294 x 185 x 232 mm, nie sprawia problemów przy przenoszeniu między pomieszczeniami. Duży uchwyt jest wygodny i stabilny. Zasięg pracy to 4 metry, dzięki połączeniu 2,5-metrowego kabla i 1,5-metrowego węża. Podczas testów nie musieliśmy ciągle zmieniać gniazdek, co bardzo ułatwiło nam pracę.

    Łatwa obsługa, pojemność i moc – bez kompromisów

    Pojemnik na kurz o pojemności 1,0 L okazał się wystarczający nawet przy intensywnym czesaniu naszego długowłosego psa. Opróżnianie pojemnika jest proste dzięki samoblokującemu się mechanizmowi – wystarczy jedno kliknięcie.

    Moc znamionowa 350 W sprawia, że urządzenie radzi sobie nie tylko z sierścią, ale także z innymi zanieczyszczeniami. To czyni je wszechstronnym pomocnikiem w domu.

    MOVA G1 Pro została zaprojektowana z myślą o użytkownikach. Panel sterowania jest prosty i czytelny, a wymiana akcesoriów zajmuje dosłownie kilka sekund. Możliwość obsługi jedną ręką to duże ułatwienie, zwłaszcza gdy drugą musimy przytrzymać niesfornego pupila.

    Po kilku tygodniach testów możemy śmiało stwierdzić, że pielęgnacja z MOVA G1 Pro daje efekty porównywalne z profesjonalnym groomingiem. Szczotka nie tylko dokładnie usuwa martwą sierść, ale również zbiera kurz i inne zanieczyszczenia, które osiadają na sierści po spacerach. Po użyciu szczotki, sierść staje się puszysta, miękka i przyjemna w dotyku, jakby zwierzak był świeżo po kąpieli. Co więcej, regularne czesanie sprawia, że w domu jest znacznie mniej sierści do sprzątania – co doceni każdy właściciel czworonoga, zwłaszcza w okresie wymiany sierści.

    Czy MOVA G1 Pro jest warta swojej ceny? Zdecydowanie tak. Za 529 PLN otrzymujemy urządzenie, które nie tylko ułatwia pielęgnację zwierząt, ale także pomaga utrzymać dom w czystości. Cicha praca, bogaty zestaw akcesoriów i ergonomiczny design czynią z niego niezastąpione narzędzie dla każdego właściciela zwierzaka.

    Nowe