Właściciele czworonogów doskonale wiedzą, że życie z psem czy kotem to nie tylko przyjemność ciągłego przytulania i towarzystwa, ale też pewne wyzwania w kwestii sprzątania. Zbłąkane kłębki futra w kątach, drobne zabrudzenia przy misce, ślady łapek po powrocie z deszczowego spaceru – to wszystko bywa codziennością w domach, gdzie mieszkają nasi kudłaci kompani. Na szczęście rynek inteligentnego domu rozwija się w zawrotnym tempie, a dzisiejsze urządzenia potrafią znacząco ułatwić troskę o czyste i świeże wnętrze, także przy obecności psów i kotów.
Jednym z najbardziej interesujących rozwiązań dla właścicieli zwierząt są roboty odkurzająco-mopujące MOVA P50 Pro Ultra i MOVA P50 Ultra, które nie tylko zapewniają skuteczne utrzymanie podłóg w idealnym stanie, ale też wprowadzają szereg funkcji stworzonych z myślą o komforcie ludzi i bezpieczeństwie zwierząt.
Roboty, które zadbają o sierść i zabrudzenia
Osoby dzielące dom z psem czy kotem doskonale wiedzą, jak problematyczne bywa ciągłe zbieranie sierści. W sezonie linienia ten problem bywa szczególnie dokuczliwy – futro jakby mnoży się samo, lądując na panelach, dywanach, a nawet kanapie. Z kolei pies po spacerze, zwłaszcza w dni deszczowe, może przynieść błoto i piasek, rozprowadzając je w kilka sekund po przedpokoju. W takim scenariuszu robot sprzątający, który samodzielnie jeździ po mieszkaniu i wciąga brud, bywa na wagę złota. Jednak kluczowe jest, by był wystarczająco „sprytny” – potrafił rozpoznawać różne powierzchnie, skutecznie zbierać sierść i przy okazji nie blokował się, wciągając zabawki czy miski.
MOVA P50 Pro Ultra wyróżnia się w tej kategorii za sprawą systemu CleanChop – szczotki głównej, która minimalizuje ryzyko plątania się włosów. Zarówno krótkie, jak i długie włosie psów czy kotów rzadziej osiada wewnątrz szczotki, przez co nie trzeba po każdym sprzątaniu sięgać po nożyczki i wyciągać skłębionych kosmyków. Co więcej, urządzenie jest wyposażone w czujnik detekcji zabrudzeń działający w pięciu kanałach (RGB, Mętność, Chromatyczność). Dzięki temu zyskuje on sporo „inteligencji” w rozpoznawaniu obszarów bardziej zanieczyszczonych (np. tam, gdzie pies najczęściej wchodzi z tarasu czy balkonu), zwiększając moc ssania w odpowiednim momencie.
MOVA P50 Ultra z kolei zachowuje wiele tych samych rozwiązań, choć jest to nieco prostszy model w porównaniu do wariantu Pro. Mimo wszystko nadal umożliwia efektywne sprzątanie sierści i zabrudzeń, a przy tym ma nieco bardziej przystępną cenę. W standardzie znajdziemy też uniwersalną szczotkę, która radzi sobie z włoskami na różnych typach podłóg – od paneli po krótkowłose dywany.
Mopowanie bez obaw o łapki i dywany
Wielu właścicieli czworonogów zniechęca się do mopy’owania, bo boją się, że mokra podłoga może być niewygodna lub niebezpieczna (poślizg) dla zwierzaka. Jednak w przypadku MOVA P50 Pro Ultra i MOVA P50 Ultra mopy są zaprojektowane tak, by regulować poziom wilgoci w zależności od rodzaju podłogi i stopnia zabrudzenia. Co ważne, roboty te rozpoznają dywany (funkcja unoszenia mopa do 10,5 mm, w dodatku model Pro mopy może na czas odkurzania pozostawić w stacji) – jeśli pupil uwielbia leżeć na dywanie, możemy spać spokojnie, bo robot nie zamoczy go podczas przejazdu.
W modelu Pro Ultra i Ultra mamy wysuwaną szczotkę boczną i mop (FlexReach™), która ułatwia docieranie do kątów i krawędzi – popularnych miejsc, w których potrafi gromadzić się sierść. W zależności od tego, czy jest to etap odkurzania, czy też akurat robot włącza funkcję mopowania – system CleanLift potrafi podnieść lub opuścić szczotkę i mopy, by uniknąć przenoszenia wilgoci na dywan. Dla osób mających w domu jednocześnie twarde panele i dywany to zbawienie, bo nie trzeba samodzielnie „izolować” tych pomieszczeń.
Komfort dla właściciela i pupila
Roboty z serii P50 mają na tyle cichy tryb pracy, że raczej nie zestresują naszych czworonogów. Większość kotów i psów przeważnie unika kontaktu z poruszającym się urządzeniem, ale jeśli jest ono względnie ciche i porusza się dość łagodnie, zwierzęta przyzwyczajają się do niego szybciej. MOVA P50 Pro Ultra potrafi rozpoznawać nieoczekiwane przeszkody – pies przechodzi przez korytarz, robot zwalnia i omija go.
Z punktu widzenia właściciela, ważne jest też to, jak rzadko trzeba opróżniać zbiornik lub pojemnik na kurz. Producent deklaruje, że stacja dokująca w modelu Pro Ultra pozwala nawet na 75 dni pracy bez ręcznego opróżniania – co jest sporą ulgą przy większej liczbie zwierząt. Stacja automatycznie magazynuje zarówno zabrudzenia suche (jak sierść, drobiny z miski), jak i mokre w swoim korpusie, a ponadto oferuje możliwość mycia i suszenia mopa. To niemal „bezdotykowy” system, który można śmiało uznać za jedną z najwygodniejszych funkcji dla zabieganych miłośników zwierząt.
A co z hałasem i obsługą?
Właściciele zwierząt cenią sobie względną ciszę, aby nie denerwować psa czy kota w ciągu dnia. MOVA P50 w normalnym trybie wytwarza akceptowalny poziom hałasu, chociaż przy maksymalnej mocy, w modelu Pro, może być bardziej słyszalny. Na szczęście roboty zwykle używają trybu max jedynie przy wykryciu większej ilości zabrudzeń na niewielkim obszarze.
Co do obsługi – za pomocą aplikacji MOVAHome można zdefiniować strefy niedostępne dla robota (choćby posłanie psa), ustawić harmonogram sprzątania tak, by robot nie przeszkadzał w godzinach, gdy pies lub kot najchętniej śpi, bądź odwrotnie – by odkurzał wtedy, gdy kot przechodzi w tryb wiecznej czujności. Jest też możliwość regulacji mocy ssania i intensywności mopowania, więc dopasujemy pracę urządzenia do własnych upodobań.
Kiedy warto zainwestować w robota P50 Pro Ultra lub P50 Ultra?
-
Gdy w domu jest dużo sierści: System zapobiegania plątaniu włosów i wysoka siła ssania (19 000 Pa w modelu Pro) sprawiają, że robot z łatwością zbiera futro i resztki karmy z różnych powierzchni.
-
Przy mieszanych podłogach: Mop automatycznie się unosi, więc nie ryzykujemy zamoczenia dywanów. W obu modelach mamy dodatkowo wysuwaną i unoszoną szczotkę boczną, więc nawet narożniki i krawędzie dywanów zostaną wyczyszczone.
-
Jeśli cenimy sobie „bezobsługowy” tryb: oba modele posiadają rozbudowaną stację dokującą, gdzie zbiera się kurz, a mop i szczotki są myte i suszone w automatycznym trybie.
-
Dla wygodnych właścicieli: Jeśli nie chcemy co chwilę biegać i usuwać włosów z rolki, te modele mają zmodernizowane szczotki CleanChop i system Anti-Tangle.
Skorzystaj z promocji -12% na serię P50!
Dla osób zainteresowanych tymi urządzeniami mamy dodatkową dobrą wiadomość. Od 10 do 27 kwietnia trwa promocja, w ramach której:
-
MOVA P50 Pro Ultra, którego sugerowana cena katalogowa to 4249 zł, zostaje przeceniony o 12%,
-
MOVA P50 Ultra, normalnie kosztujący 3339 zł, również otrzymuje zniżkę -12%.
Jeśli więc planujecie wiosenne porządki i chcecie ułatwić sobie życie przy codziennym sprzątaniu psiaków czy kociaków, to dobry moment, by skorzystać z tej okazji. Link do strony producenta, gdzie można znaleźć więcej szczegółów o produktach i obowiązującej promocji, pojawi się wkrótce.
Artykuł sponsorowany