OnePlus potwierdził globalny start modelu 15 i po raz pierwszy pokazał odmianę „Sand Storm”. Kluczowe hasło to MAO (Micro-Arc Oxidation) — proces obróbki elektrochemicznej, który ma utwardzać metalową ramę i „deco” aparatu. W materiałach prasowych padają konkretne przeliczniki: 3,4× twardsze od aluminium i 1,3× „twardsze niż tytan” (mowa o odporności powłoki, nie o całym materiale), a na ramie dochodzi jeszcze nano-ceramiczna warstwa.
Tył wykonano z ultralekkiego „fiberglass” zamiast klasycznego szkła. To wszystko ma tworzyć spójną, matową estetykę, która w „piaskowym” tonie rzeczywiście wygląda inaczej niż dotychczasowe kolory OnePlusa.
Nowy język wzornictwa — i kilka drobnych, ale istotnych różnic w obsłudze
Po serii unifikacji designu w smartfonach, 15-ka wizualnie odcina się od 12/13. Moduł aparatów przesunięty w róg, lekko „piaskowa” rama, matowy tył i detal, który już wzbudza dyskusje: koniec Alert Slidera. Zamiast suwaka OnePlus wprowadza Plus Key – programowalny przycisk skrótu, który można przypisać do akcji (analogicznie do Action Button w iPhone’ach). Zmiana jest widoczna na oficjalnych materiałach i w ujęciach prasowych pokazywanych na chińskich socialach oraz w serwisach The Verge i Droid-Life, które zebrały kluczowe różnice względem poprzedników. Jeśli ktoś pamięcią sięga do OnePlus 13T/13S, rozpozna tu ciągłość linii wzorniczej, ale w „Sand Storm” całość jest po prostu bardziej spójna i surowsza.
Co pod maską — Snapdragon 8 Elite Gen 5 i nowy silnik obrazu
Sercem urządzenia ma być Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5, a w fotografii OnePlus stawia na własny DetailMax Engine. To ruch zapowiadany już wcześniej jako „nowa era mobilnego obrazu” po latach współpracy z Hasselbladem. W materiałach prasowych i relacjach branżowych przewija się też wzmocnione chłodzenie i wysokie częstotliwości odświeżania (doniesienia mówią nawet o 165 Hz w wybranych wariantach ekranu). W praktyce oznacza to próbę zepchnięcia ciężaru innowacji z samych sensorów na przetwarzanie obrazu i optymalizację energetyczną – kierunek popularny w 2025 roku.
Producent zapowiada premierę najpierw w Chinach, a następnie rollout globalny. Dzienniki branżowe wskazują jako prawdopodobną datę 27 października 2025 r. dla rynku chińskiego, przy czym szczegóły dystrybucji i konfiguracji pamięci dla Europy zostaną doprecyzowane bliżej wydarzenia. To typowe dla OnePlusa tempo — najpierw „domowy” debiut, potem rynki globalne. Wariant „Sand Storm” ma być elementem światowej oferty, nie tylko lokalną ciekawostką.
MAO, ceramika, fiberglass — ładny opis czy faktyczna różnica na co dzień?
Patrząc na ostatnie lata, producenci podają coraz częściej twardość powłok i porównania do metali, bo to lepiej komunikuje odporność na mikrorysy i chemię z kieszeni (piasek, kurz, pot, kremy). MAO daje możliwość uzyskania porowatej, „chropowatej w mikroskali” faktury, która bywa mniej śliska i lepiej maskuje mikro-zużycie. Ceramiczne domieszkowanie powłoki może poprawiać odporność na ścieranie i utrzymać równy kolor ramy, a fiberglass ma dwie praktyczne zalety: niższa masa i matowy chwyt, który mniej łapie odciski niż szkło.
Kierunek „Sand Storm” ma sens: MAO + ceramika są konkretem, a nie tylko nazwą koloru, a fiberglass to rozsądny kompromis między wagą a chwytem. Szkoda Alert Slidera, bo był znakiem rozpoznawczym OnePlusa; Plus Key może przejąć część jego roli, ale to już nie ta sama intuicja. Najciekawszy będzie sprawdzian trwałości ramy po kilku miesiącach i to, czy DetailMax Engine faktycznie zrobi różnicę w zdjęciach nocnych i portretach. Jeśli OnePlus dowiezie przetwarzanie obrazu i utrzyma charakterystyczny, matowy „grip”, 15-ka może stać się najprzyjemniejszym w użytkowaniu „nie-składanym” flagowcem tej jesieni.